Nieśmiertelne życie Henrietty Lacks

Kto ma prawo do naszego ciała, lub jego części, lub biomateriału pobranego do analizy: my, lekarze, naukowcy. Po raz pierwszy udało się wyhodować "nieśmiertelne" komórki ludzkiego ciała w latach 50. XX wieku. To dosłownie przewróciło całą naukę medyczną do góry... nogami. Komórki HeLa pomogły w opracowaniu szczepionek przeciwko polio, odkryciu tajemnic chorób nowotworowych, wirusów i wpływu wybuchów jądrowych; pomogły również w ważnych krokach w badaniach nad zapłodnieniem in vitro, klonowaniem oraz tworzeniem map genetycznych. I nieuchronnie stały się przedmiotem "handlu": niektórzy bogacili się, inni nawet nie podejrzewali, że są przedmiotem "eksperymentów". Teraz naukowcy mogli zatrzymywać rozwój komórek w dowolnej częstotliwości podczas eksperymentu, aby porównać reakcję tych czy innych komórek na lek po jednym, dwóch lub sześciu tygodniach. Ta książka to dramatyczna historia o losie zwykłej kobiety, która podarowała światu swoje nieśmiertelne komórki, o uczciwych i nieuczciwych lekarzach, o bataliach sądowych, narodzinach bioetyki. Piękne i dramatyczne badanie naukowe, od którego nie można się oderwać.