Złodzieje, wandale i idioci. Kryminalna historia rosyjskiej sztuki

Głupota, nadzieja na przypadek i pijaństwo — oto co odróżnia rosyjskie przestępstwa w dziedzinie sztuki: — Wykuć 602 diamenty z ikon i przez trzy dni chować się za ikonostasem, aby potem osłabnąć z głodu i pragnienia, a dosłownie zwalić się... na głowę policjantom. — W biały dzień wejść do Ermitażu i wyciąć płótno z ramy, złożyć je kilka razy... A potem podrzucić obraz prominentnemu politykowi. — Na oczach publiczności wyjąć obraz z ramy, zostawić na porzuconej ramie swoje odciski palców, a potem schować obraz na budowie. I zostać aresztowanym następnego ranka. — Rozbić po pijanemu kamieniem okno muzeum, wypić jeszcze, zapomnieć się we śnie na antycznej meblu. I zostać złapanym na gorącym uczynku — z jedyną brązową figurką. Książka Sofii Bagdasarowej teraz w wygodnym formacie kieszonkowym, idealna do zabrania ze sobą do muzeum. Tutaj dowiesz się wszystkiego o tym, jak dokonuje się przestępstw w rosyjskich muzeach i kto zazwyczaj bywa przestępcą. Wszystkie opisane w książce kradzieże, oszustwa i akty wandalizmu — to całkowicie realne wydarzenia historyczne, i dlatego są one szczególnie zdumiewające. Są absurdalne — i dlatego książka jest wypełniona szczególnym, absurdalnym humorem. W końcu inaczej o tych przestępstwach o narodowym rosyjskim kolorze nie da się napisać. Oprócz fascynujących kryminalno-humorystycznych opowiadań, książka zawiera normalne artykuły dziennikarskie na temat całkowicie dzikich rosyjskich przestępstw, a także wywiady od przedstawicieli współczesnego rynku sztuki, którzy pragnęli pozostać anonimowi, ale ujawnili zdumiewające szczegóły cienia antycznego biznesu.