Woda w sitku. Apokryf czarodziejki

W wiosce Chinabro ginie w bardzo dziwnych okolicznościach niedawno przybyły inkwizytor. W jego śmierci oskarżają kobietę z przezwiskiem La Vecchia. Nienawidzą jej wielu mieszkańców, a wydaje się, że sprawa jest prosta, ale oskarżona zachowuje się zbyt nietypowo podczas przesłuchań, opowiada... zbyt niezwykłą historię, mimo tortur i przesłuchań. I po prostu nie można jej zlekceważyć, ponieważ według podań kiedyś żyły tu smoki, które wciąż śpią pod ziemią, co powoduje, że w miejscowych górach występuje werbel, cudowny minerał, który może leczyć ze wszystkich chorób i darować nieśmiertelność. Przynajmniej tak mówią ludzie. Tylko, że wydobywać go mogą jedynie mieszkający w pobliżu poganie, którzy nazywają siebie oświeconymi, a śmierć inkwizytora jest jakoś związana z tym wszystkim. Mnożą się wersje, rzeczywistość walczy z nieznanym, prawda umyka. Może smoki już się obudziły, a teraz nie wiadomo, kto jest bardziej w niebezpieczeństwie: oskarżona czy jej katowie.