Wspomnienia

Matylda Krzesińska zmarła w 1971 roku, miała 99 lat. Olśniewająca i bezkonkurencyjna balerina przeżyła swoją ojczyznę, swój balet, męża, przyjaciół i wrogów. Ta kobieta nie miała wieku. W wieku 64 lat zatańczyła na scenie Królewskiego Teatru w Covent Garden swoją... legendarną „Rosyjską”, a w wieku 86 lat napisała swoje słynne wspomnienia.

Razem z nią odeszła epoka: ludzie zgromadzeni przy jej trumnie odprowadzali w ostatnią drogę, błyszczące i beztroskie światło z Petersburga, którego ozdobą kiedyś była. Przyjaciółka następcy rosyjskiego tronu, niezmiennie gospodarzem Imperialnego Baletu, Matylda Krzesińska osiągnęła wszystko, czego pragnęła: została prawowitą żoną jednego z wielkich książąt i przemieniła się w świetlistą księżną Romanową-Krasinę. Znana balerina zachowała godność i reputację przez całe życie, w najbardziej niewiarygodnych sytuacjach, uśmiechając się, stawiała czoła opinii publicznej. 

Właśnie dlatego los tej niezwykłej kobiety przyciąga uwagę do dziś.