Prawda lustra

Gdy wiara określa rzeczywistość, szaleństwo jest jednocześnie siłą i przekleństwem. Im głębiej zanurzasz się w szaleństwo, tym potężniejszy stajesz się. Ale wszystko ma swoją cenę. Najgorsze koszmary zaczynają polować na ciebie w nocy. Odbicie w lustrze cię nienawidzi i pragnie... stać się wolne. Ożywają lęki, a w końcu umysł nieuchronnie umiera. Kiedyś Bedekt popełnił błąd, złamał swój własny kodeks. I teraz chce to naprawić. Nowy bóg, opętany czystością i doskonałością, pragnie zmienić cały świat, dlatego Bedekt zamierza go obalić. I nic nie może powstrzymać starego wojownika. Nawet własna zagłada. Ale w Poszłej Śmierci zostawił dwóch przyjaciół, którzy podążają za nim, myśląc tylko o zemście. Dodatkowo Bedekta ścigają szaleni zabójcy, a w niebie, kryjąc się za chmurami, wisi coś zimnego i złego, rozrywając rzeczywistość iluzjami. I teraz szaleństwo i normalność spotkają się w walce, rozrywając samą tkankę istnienia.