Roman o dziewczynach

Dobry znajomy Wysockiego, pisarz i scenarzysta Eduard Wołodarski nazywał Władimira Siemionowicza „zafascynowanym i zajmującym narratorem”, „napakowanym niezwykłymi historiami, jak noworoczny worek z prezentami”. Większość z tych historii przekształcała się w wiersze lub piosenki, ale niektóre wymagały realizacji w prozie. Ale... o czym by nie pisał Wysocki – o parze, która poznała się pewnej burzliwej nocy na plaży w Jugosławii, o tym, jak poprawnie odpowiedzieć na propozycję rozegrania szachów, czy o tym, od kogo, kiedy i jakie ofiary wymaga sztuka – czynił to żywo, obrazowo i z humorem. Do tego wydania trafiła proza Wysockiego, w tym powieść „Roman o dziewczynach” oraz dwa scenariusze filmowe: „Jakoś tak to wyszło” i „Gdzie jest centrum?”. Większość tych dzieł została po raz pierwszy opublikowana już po śmierci wielkiego artysty.