Polowanie

Sasha Filipienko, jak zawsze (czytaj „Były syn”, „Plany”, „Czerwony Krzyż”, „Powrót do Ostraha”, „Kremulator”), aktualny, spostrzegawczy, dowcipny i — zwięzły. Znowu udało mu się zapakować w małą książkę pełnometrażową powieść sensacyjną. Oczywiście widać umiejętności scenarzysty telewizyjnego Pierwszej Kanału i „Deszczu”,... ale czuć też coś innego: bohaterowie Sashy Filipienko to jego rówieśnicy i współcześni. Muzycy, piłkarze, dziennikarze, politotechnicy... Nie mieli szczęścia w epoce. Wyraźnie odczuwają uciekającą młodość, może dlatego ich dialogi są tak urywane i zakodowane, a ich miłość nie przewiduje kontynuacji. „Polowanie” to historia o tym, że cynizm i ironia to wcale nie uniwersalna zbroja. I że próba przeskoczenia między sumieniem a podłością może zakończyć się SMS-em na ekranie telefonu: „On wywalił dziecko przez okno (((...”.