Dzień, w którym Boga nie było

Początek lat 2000, południowe miasto górnicze. 15-letnia Marina i 17-letni Żenia próbują wydostać się z przeciętności i odnaleźć siebie w tym świecie. Marina, stając w obliczu nieszczęśliwej miłości i zdrady ze strony przyjaciółki, szuka ratunku w kościele mormońskim. Żenia, nie... rozumiejąc, czego chce od życia, próbuje płynąć z nurtem mętnych wód. Ich losy są ze sobą związane, każdy staje w obliczu swojej ciemnej strony i każdy przechodzi inicjację. Wydaje się, że w mieście zawsze jest ciemno, ale ktoś znajdzie sposób, by włączyć światło…
«Dzień, w którym Boga nie było» — jaskrawy przykład południowej gotyki na rosyjskim materiale: obwód rostowski w powieści Czufistowej nabiera niemal mitologicznych cech. To historia dorastania, historia zaakceptowania siebie i swojego losu w dekoracjach gorącego prowincjonalnego miasta, intonacyjnie balansująca między Harper Lee a Wierą Bogdanową.
Marina Czufistowa — pisarka, mieszka w Rostowie nad Donem. Ukończyła warsztaty literackie Eugenia Babuskina, finalista nagrody «Liceum».